Zagłębiowska Liga Szóstek Wiosna 2024: Sensacyjny remis KS Inner z Pawiakiem Sosnowiec. Pogrom Katowice rzutem na taśmę wygrywa z Wartą Siemce

1 LIGA:      

Faza Mistrzowska -2.kolejka:

Anpacars City – AFC Ukraine  2:2 (1:2)

W 2. kolejce Fazy Mistrzowskiej doszło do starcia Anpacars City z AFC Ukraine. Dwie drużyny z kadrami obcokrajowców stoczyły twardy bój o punkty. Jako pierwsi udanie zaatakowali goście, którzy po strzale Romy Romanenko objęli prowadzenie. W 9. minucie Anpacars wyrównali za sprawą Olega Sheremeta, lecz jego radość została szybko ostudzona przez Vitaliija Shemeliaka. Zacięta bitwa z upływem minut wchodziła na coraz wyższy poziom dostarczając nam mnóstwo emocji. Prowadzenie goście utrzymali do przerwy, a po niej ostrego boju o każdą piłkę był ciąg dalszy. I gdy wydawało się, że AFC zejdzie z boiska z tarczą na ręku, w 44. minucie Viacheslav Ivanov rzutem na taśmę okradł rywali z kompletu punktów. Więcej bramek już nie padło, drużyny podzielił sprawiedliwy remis. Anpacars City na fotelu wicelidera, AFC Ukraine na czwartej lokacie.

Pogrom Katowice – Warta Siemce  9:6 (4:4)

Drugie starcie to istna batalia, w której udział wziął Pogrom Katowice oraz Warta Siemce. Spotkanie od początku budziło wiele emocji i zawodnicy nas nie zawiedli od razu przechodząc do rzeczy. Błyskawiczne prowadzenie w 2. minucie katowiczanom dał Wojciech Pająk. Wydawałoby się, że gospodarze przejęli inicjatywę, lecz Warta nie zamierzała oddawać rywalowi punktów za darmo. W ciągu kwadransa nie tylko zdołała doprowadzić do wyrównania, ale także przechyliła szalę na swoją korzyść prowadząc czterema bramkami. Pogrom zmobilizował siły i brawurowo w ostatnich minutach pierwszej połowy odrobił stratę sensacyjnie przywracając na tablicy wyników remis 4:4. Po przerwie emocje jeszcze bardziej zaczęły sięgać zenitu. Warta narzuciła tempo gospodarzom i znów wyszła na prowadzenie dwoma bramkami. Jednakże Pogrom nie pozostawał bierny wobec ataków przeciwnika i w mgnieniu oka odpowiedział na zadane ciosy znów doprowadzając do remisu. Twarda walka w każdym sektorze boiska potęgowała nerwową atmosferę. Aż do momentu, gdy w dramatycznych okolicznościach Pogrom w dwóch ostatnich minutach przypieczętował wyczekiwane zwycięstwo. Autorami sukcesu gospodarzy byli Piotr Kania oraz Dawid Pasieka. Kania skompletował hat-tricka, z kolei Pasieka uzbierał dublet i cztery asysty. Po drugiej stronie barykady między innymi dubletem i asystą popisał się Szymon Wiktorczyk. Pogrom z awansem do Ekstraligi, Warta Siemce na chwilę obecną na trzeciej lokacie.

Faza Spadkowa -2.kolejka:

Silesia Lekarze – ZUE S.A.  8:4 (4:2)

W Fazie Spadkowej po 2. kolejce fason trzymają Lekarze pokonując ZUE S.A. Choć przez pierwszy kwadrans goście nieźle się naprzykrzyli rywalowi remisując jedną bramką. Silesia nacisnęła pedał gazu w późniejszych minutach gromadząc bezpieczną przewagę za sprawą Łukasza Wolaka. Wolak dał o sobie znać rywalom również po przerwie kompletując w ogólnym rozrachunku cztery gole. Lekarze w każdym calu byli o krok od rywala powiększając swoje prowadzenie i finalnie wygrywając pojedynek. ZUE S.A. dzielnie broniło dostępu do bramki, lecz tego wieczoru los sprzyjał gospodarzom. Jedynie Dariusz Goliasz mógł cieszyć się z hat-tricka, mimo iż jego ekipa po raz kolejny przegrała.

FC Futbolówka – No Name Sosnowiec  6:4 (1:2)

Pełnym zwrotów akcji pojedynkiem była rywalizacja FC Futbolówki z faworyzowanym No Name Sosnowiec. Na gole otwierające mecz musieliśmy czekać ponad kwadrans, wówczas z przytupem gospodarzy dwoma udanymi akcjami duetu Krystian Chmielewski – Damian Domagała zaatakował No Name. Futbolówka odpowiedziała tuż przed przerwą strzałem Sebastiana Chudyka. Po zmianie stron Chmielewski znów naprzykrzył się przeciwnikowi, lecz jego zuchwały występek spotkał się z bolesną odpowiedzią. Hat-trick niezwykle aktywnego Mateusza Popczyka popchnął zespół do zwycięstwa, do którego rękę przyłożyli również Piotr Majewski oraz Jakub Żmuda. No Name zdekoncentrowany przebiegiem sytuacji próbował ratować wynik, lecz tylko Chmielewski zawiązując worek z bramkami zdołał wpisać się do meczowego protokołu. FC Futbolówka triumfuje, No Name Sosnowiec godzi się z niespodziewaną porażką.