EKSTRALIGA ŚLS – ZAGŁĘBIE DĄBROWSKIE: Sengam Sport powtarza mistrzowski wyczyn. Ukraine wiceliderem, SSC Zamkowe z brązowym medalem. Sezon Wiosna 2023 dobiegł końca

10.kolejka:

Ukraine – Sengam Sport Zawiercie  7:3 (5:3)

Sengam Sport miał już zapewniony tytuł, dlatego do ostatniej kolejki przystąpił w okrojonym składzie. Gdyby okoliczności były inne, pewnie losy starcia potoczyłyby się inaczej. Niemniej jednak nie zmienia to faktu, że debiutanci rozgrywek stali się jedyną drużyną w Ekstralidze ŚLS, która zmusiła do kapitulacji wielki Sengam. Ukraińcy rozpoczęli spotkanie z wysokiego C obejmując dwubramkowe prowadzenie już po czterech minutach. Goście natychmiastowo rzucili się do odrabiania strat i po kwadransie mieliśmy już wynik 3:2 dla Sengamu. Ukraine nie zamierzało się poddawać równie błyskawicznie odpowiadając na zadane ciosy. Potrzebowali pięciu minut, by nie tylko wyrównać pojedynek, ale także przechylić szalę na swoją korzyść. Po zmianie stron, na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, do meczowej puli dołożyli jeszcze dwa trafienia, dzięki czemu sezon mogli zakończyć w świetnym stylu. Bohaterem bitwy został Serhii Nekhoroshev, który zanotował trzy asysty i raz skierował piłkę do siatki. Ponadto dubletem z asystą mógł się pochwalić Yurii Tkachenko. Dla Sengamu z kolei strzelali: dwukrotnie Krystian Kowalik i raz Robert Madej.

FC Szerszenie – SSC Zamkowe  6:12 (2:5)

SSC Zamkowe wraz z Sengamem Sport przez większość sezonu walczyli między sobą o prym na czeladzkich boiskach. Przegrana SSC sprawiła, że zespół zaczął miewać słabsze chwile. Dwa mecze oddane walkowerem stały się gwoździem do trumny dla Zamkowego, co rzutem na taśmę w końcówce sezonu wykorzystali Ukraińcy. Finalnie SSC musiało zadowolić się trzecim stopniem podium. W ostatniej kolejce podejmowało FC Szerszenie, które zajęły czwartą lokatę w grupie mistrzowskiej. W meczu o honor lepsi okazali się być SSC, choć Szerszenie zadania ułatwiać nie zamierzali. Ale sześć bramek Piotra Samborskiego i hat-trick Łukasza Ignalskiego w godnym stylu pozwoliły zakończyć rozgrywki. Wśród gospodarzy najlepszym strzelcem spotkania był z czterema golami Tomasz Szczygieł.

Pogrom Katowice – FC Pawiak Sosnowiec  2:7 (0:3)

FC Pawiak Sosnowiec zamknął ligowe rozgrywki w pozytywnym stylu gromiąc katowicki Pogrom. Trzybramkowe prowadzenie do przerwy dwukrotnie drużynie zapewnił Adrian Tylec i raz Dariusz Chroń. Po zmianie stron Tylec oraz Łukasz Potępa podwyższyli przewagę oddalając tym samym zagrożenie ze strony gospodarzy. W 35. minucie Kamil Synowski strzelił bramkę kontaktową, lecz minionej niedzieli Pawiak był na fali i ani myślał pobłażać rywalowi. Dwie asysty Potępy, z których skorzystali kolejno Adrian Milewski i ponownie Chroń po dwóch porażkach pomogły Pawiakowi utrzymać się na drugiej lokacie w strefie spadkowej.

Uskrzydleni – FC Lekarze Silesia  10:1 (4:0)

Uskrzydleni dopiero pod koniec sezonu dostali skrzydeł i zaczęli cieszyć się smakiem zwycięstwa. Pokonanie Lekarzy Silesia okazało się spacerkiem. Obydwie połowy pod dyktandem gospodarzy, którzy znaleźli sposób, by skutecznie przyćmić rywali. Cztery trafienia zanotował między innymi Marcel Ozner, natomiast jedyną, honorową bramkę dla Lekarzy zdobył Bartosz Dudzicz. Niemniej jednak w tabeli grupy spadkowej goście oczko wyżej od Uskrzydlonych.